wtorek, 10 października 2017

Prolog

  Kondukt pogrzebowy wyniósł dębową trumnę w kolorze ciemnego, palonego brązu z kaplicy, kierując się w stronę miastowego cmentarza. Pieśni żałobne rozbrzmiewały wśród mieszkańców, obwieszczając ostatnią drogę Johna Morgana przed pochówkiem. Przez jego zmasakrowane wypadkiem samochodowym ciało w oczach czterech kobiet nieprzerwanie od trzech dni błyszczą łzy. W oczach dwóch córek i dwóch żon, które nie były świadome swojego istnienia.

1 komentarz:

  1. Z przyjemnością Was informuję, że Wasze zgłoszenie zostało pozytywnie rozpatrzone i dodane do Katalogu blogów Słodkiego Flirtu.
    Życzę Wam dużo weny i wolnego czasu na napisanie nowych rozdziałów, które będziecie mogły u nas zgłaszać ;)

    OdpowiedzUsuń